Nie Ty decydujesz o tym, co dziś przeczytasz
Scrollujesz, scrollujesz i nagle widzisz coś, co spowodowało, że na chwilę zatrzymujesz palec. Tak, algorytm już wie, że dobrze wybrał dzisiejsze posty. Wie to jeszcze zanim klikniesz. W międzyczasie już pracuje nad podaniem Ci kolejnych, równie dobrze wyselekcjonowanych, ponieważ jego zadaniem jest zatrzymanie Cię jak najdłużej.
To nie Ty decydujesz o tym, co dziś przeczytasz. O tym, co przeczytasz dziś Ty, ja i ogromna część światowej populacji, zdecyduje Sztuczna Inteligencja. Już zdecydowała.
Wiesz co jeszcze zrobiła? Wygenerowała wszystkie zdjęcia i grafiki, które znajdziesz w tym poście.
Co to jest AI i jak działa
Sztuczną Inteligencję (ang. AI – Artificial Intelligence) możemy porównać do wyjątkowo złożonego cyfrowego mózgu, który potrafi się uczyć, podejmować decyzje, a nawet udawać, że rozumie ludzki język.
Pomyśl o AI jak o pomocniku, który uczy się Twoich preferencji. Wyobraź sobie robota kuchennego, który zapamiętuje Twoje ulubione składniki i na tej podstawie sugeruje Ci przepisy. AI analizuje co robisz i dostosowuje swoje działanie, by lepiej odpowiadać na Twoje potrzeby.
Jednak AI to nie tylko wygoda i wsparcie. Może również powodować pewne problemy.
AI i Internet: co Twoje dziecko tak naprawdę widzi
Scrolling zombie
Czy zdarzyło Ci się scrollować Facebooka, Instagrama, TikToka czy Youtube’a tak długo, aż gdzieś z tyłu głowy pojawiła się myśl:
Ta aplikacja chyba zabiera mi za dużo życia
A teraz wyobraź sobie, że jesteś dzieckiem, dopiero wchodzisz w życie, siadasz z telefonem i zaczynasz scrollować. Każdy kolejny mem jest śmieszniejszy, każdy reel ciekawszy, a następny będzie jeszcze lepszy… i jeszcze lepszy…
Nam, dorosłym trudno jest przerwać, więc czemu mielibyśmy wymagać tego od dziecka? Dzieci nie mają wykształconego mechanizmu pozwalającego na przerwanie takiej zabawy. A w interesie mediów społecznościowych jest utrzymanie zainteresowania użytkownika jak najdłużej. Dziecko pozostawione samo sobie i rzucone na pożarcie przez Sztuczną Inteligencję, po prostu nie odłoży telefonu, a każda próba przerwania „zabawy” będzie wywoływać nie tyle smutek, co złość, a nawet agresję.
Bańka filtrująca
Co dzieje się, gdy nasze dziecko polubi post lub obejrzy jeden z podsuniętych nam filmów? Sztuczna Inteligencja dowie się, że interesuje je wybrany rodzaj informacji. W mgnieniu oka sprawdzi też w co klikały osoby podobne do naszego dziecka. Tak – jest w stanie wyjątkowo sprawnie znaleźć osoby o podobnym charakterze i preferencjach, a następnie wykorzystać tę wiedzę do podsuwania kolejnych postów, filmów i innych pochłaniaczy czasu.
W krótkim czasie tak samo dziecko, jak i każdy inny nieświadomy użytkownik, trafia do tak zwanej bańki filtrującej. Widzi tylko content, który jest zgodny z jego (ustalonymi przez AI) preferencjami i przekonaniami. Nie poszerza swoich horyzontów. Wręcz przeciwnie – możliwości poznawania świata przez młodą osobę zostają znacząco zaburzone przez ograniczanie dostępu do różnorodnych źródeł i alternatywnych punktów widzenia.
Teorie konspiracyjne
Od czasu do czasu, AI podrzuci też niespodziankę ze swojej bogatej karty dań, w której widnieją takie pozycje jak teorie konspiracyjne. A te cieszą się świetną oglądalnością, więc media społecznościowe podbijają ich zasięgi do granic możliwości. Pierwsza wzmianka o pizzagate wyda nam się nie tyle śmieszna, co ohydna. Ale gdy pojawi się druga, klikniemy dla pewności. A tu nagle trzecia, piąta, dziesiąta i setna. Pojawia się myśl:
Skoro powstało na ten temat tyle materiału… to może jest to prawda?
W dużym skrócie w ten właśnie sposób tworzą się grupy zrzeszające płaskoziemców i antyszczepionkowców, ale także neonazistów i innych niebezpiecznych ekstremistów. A zaczęło się od niewinnej próby zatrzymania uwagi użytkownika. W tej materii polecam doskonałą książkę pt. W trybach chaosu. Jak media społecznościowe przeprogramowały nasze umysły i nasz świat.
Jak uchronić nasze dzieci
Jedno jest pewne: nie unikniemy wpływu AI na nasze dzieci. Sztuczna Inteligencja jest już obecna niemal w każdej dziedzinie naszego życia. Nie znaczy to jednak, że powinniśmy pozwolić, by za jej sprawą media społecznościowe prały nam mózgi.
Spójrzmy na to jak na zagrożenia czyhające na dzieci w przeciętnej polskiej szkole. Na przykład: grupa wyrostków palących papierosy wciąga w nałóg nasze niczego nieświadome dziecko. Czy dałoby się wciągnąć, gdyby wiedziało jak na ciało człowieka działa nikotyna? Gdyby miało pełną świadomość, że nie zyska przyjaciół dlatego, że zacznie z nimi popalać? Gdyby wiedziało, że przez lata przyjdzie mu przepalić dziesiątki tysięcy złotych, a na koniec nie będzie mogło z tym skończyć?
Nikogo nie da się uchronić w 100%, ale dając dzieciom odpowiednie narzędzia, zwiększamy ich szanse. Kluczem jest edukacja. Zrozumienie jak funkcjonuje AI, jakie niesie za sobą korzyści, a jakie zagrożenia. Zupełnie inaczej korzysta się z technologii wiedząc co może nam zaoferować, a co nam zabrać.
A Sztuczna Inteligencja ma nam naprawdę wiele do zaoferowania. Prawdopodobnie w najbliższych latach całkowicie zmieni świat jaki dziś znamy. Pozwólmy by nasze dzieci korzystały z niej świadomie.
Tragedia, gdziekolwiek człowiek nie wejdzie, tam zostawia odciski palców